Wiadomość główna jest taka, że bolą mnie nogi. Łazimy sobie, fajnie jest. Oczy dookoła głowy i świadomość, że mamy za mało czasu na wszystko, co bym chciała. Że nie wspomnę o tym drobiażdżku, że ceny biletow wstępu do niektórych obiektow są z lekka powalające. 15 funtow za wstęp w Westminster Abbey mnie nieco zmroziło, zwłaszcza, że łazimy w czwórke. Na razie wiem, że na pewno w pamięci zostanie mi ... cegła. Ja w ogóle lubię budownictwo z cegły, bardzo mi się podobało w Wielkopolsce, bo tam tego dużo, a tu też, tylko starsze. A jak nowsze, to dopasowane. Co nie znaczy, że robione na starocia, czasem o wyraźnie nowoczesnej architekturze, ale gra. poza tym z przyjemnością obejrzałam Golden Hind - statek Drake`a. Co prawda nie orginalny, tylko replika, ale i tak fajne. Za krótko tu będziemy. jak mamy trzy dni na łażenie, no, powiedzmy, trzy i pół, to nie wiadomo prawie, co oglądać, bo ciężko wybrać. Zwlaszcza, że ja lubie poogladać najpierw miasto - powłóczyć się po uliczkach, a