V Kolumna w PiS
tak sobie grzebałam po necie, gdy nagle oko mi zahaczyło o coś, co mnie zaskoczyło. Przeczytałam jeszcze raz, wlasnym oczom nie wierząc... Przeczytałam Małżowi, który siedział obok przy swoim kompie - wytrzeszczył oczęta czekoladowe, po czym zawył boleściwie. I zadal pytanie, celne, acz niecenzuralne. W tłumaczeniu brzmiało: - Czy on całkiem zgłupiał? A poszło o mojego ulubionego posła PiS, Artura Górskiego. Otóż mój faworyt ogłosil na swoim blogu, że jakraczowe podlizywanie sie lewicy to nic innego, jak tylko taktyka, niezbędna do wygranej, a już wygrana będzie w kieszeni, to bedą realizować właściwy - czyli prawiowy - program. Żeby nie było, że zmyślam, wstawiam tekst z bloga pana Górskiego: Jarosław Kaczyński dryfuje w lewo wyłącznie taktycznie. To jest retoryka wyborcza. Wiadomo, że bez lewicującego elektoratu tych wyborów nie wygramy. (A ma Pan jakiś inny pomysł, by ten elektorat zachęcić do oddania głosu na JK?) Wiele miesięcy temu rozmawiałem z Prezesem o przyszłych wy